Zakupy

Największy wpływ jaki indywidualna osoba może mieć na środowisko to zmiana nawyków zakupowych. Wszystko co nas otacza związane jest z naszymi decyzjami zakupowymi. Myślenie ekonomiczne rządzi współczesnym światem w związku z czym to jak wydajemy ma ogromne znaczenie.

Po pierwsze ma znaczenie dlatego, że dajemy biznesowi znać co nas interesuje i co jest dla nas akceptowalne. Od dłuższego czasu popularny jest nurt „czytam etykiety”, sprawdzamy skład produktów i wybieramy ten który jest jak najbardziej naturalny i zdrowy. Albo też taki nam zostanie zaprezentowany. Z tego narodziły się całe sekcje bio w supermarketach. Coraz częściej w publicznych rozmowach pojawia się zero waste więc kolejne firmy nie mają nic przeciwko temu aby żywność zapakować ci do twojego pojemnika. Zmiany istotne dla konsumentów biznes wprowadzi bez problemu jeśli nie będzie się to wiązało ze stratą dla nich.

Drugi aspekt zakupów to szerzenie wiedzy i postaw prośrodowiskowych. Zaczyna się od czytania etykiet i domagania się zdrowszej żywności. Potem może nastąpić etap zwracania uwagi na to jak ta żywność jest pakowana, czy opakowanie jest dla nas bezpieczne (i może też bezpieczne dla środowiska). Gdy to uda się załatwić to może klient zainteresuje się pochodzeniem żywności i jak proces wygląda od zaplecza. Ten świat ma wiele problemów i o ile nie oszukujesz się, że twoje nieużywanie słomki jest wystarczającym krokiem dla ratowania świata to super jeżeli decydujesz się nawet na najdrobniejsze zmiany.

Trzeci aspekt zakupów związany jest z nadmiernym konsumpcjonizmem. Podejmując świadome decyzje zakupowe pomagasz planecie – wiesz jaki jest koszt środowiskowy danego produktu i nie dajesz się nabić w butelkę wielkiemu biznesowi. Świadome decyzje są trudniejsze, bardziej czasochłonne, mniej impulsywne – czyli są przeciwieństwem nadmiernego konsumpcjonizmu. Może się okazać, że bardziej korzystne dla ciebie będzie nie-kupowanie.

Jak podejmować decyzję o zakupie?

Po pierwsze na zakupy chodzimy z listą – kupujemy to czego potrzebujemy a nie to co akurat zareklamuje nam sprzedawca. Jeśli jednak coś nam wpadnie w oko i chcemy to kupić to zadajmy sobie najpierw kilka pytań.

  1. Czy faktycznie to co chcesz kupić musi być nowe?
  2. Czy musisz to posiadać na stałe – może wystarczy jak to pożyczysz.
  3. Czy może masz w domu coś co może spełniać analogiczną funkcję jak to co chcesz kupić. Może wystarczy to tylko nieznacznie przerobić.

Biorąc pod uwagę jak dużo rzeczy nas otacza i jak bardzo jest to męczące (większy wybór oznacza większy problem z podjęciem decyzji) może warto do swoich zakupów dopisać kilka minimalistycznych zasad.

  1. Skoro zamierzam kupić to coś to w takim razie czego pozbędę się ze swojego otoczenia. One in one out.
  2. Jak pozbędę się tego starego czegoś. Czy może ktoś z mojego otoczenia szuka tego, będę mogła to sprzedać, ktoś inny tego będzie mógł jeszcze używać. A jeśli nowym zakupem zastępuję zniszczoną rzecz to czy będzie można ją poddać recyklingowi.
  3. Jak w przyszłości będzie wyglądała rzecz, którą planuję kupić. Jak długo będę jej używać. Czy gdy straci już swoje właściwości będzie ją można poddać recyklingowi.

Dodaj komentarz